Drugi tom serii z Josie Quinn w roli głównej. Podoba mi się bardzo jej charyzma i bardzo twarda osobowość. Ta kobieta nie da sobie w kaszę dmuchać i nie da się żadną miarą zastraszyć, choć niektórym ludziom których spotyka wydaje się że jak mają władzę mogą po prostu wszystko.
Druga część przygód Josie Quinn była jeszcze lepsza niż pierwsza. Skomplikowana sprawa, którą czytelnikowi trudno jest rozgryźć, ale może tak jest lepiej. Zabawa w detektywa trwa do samego końca Dobrze spędzony czas Polecam Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Your browser isn’t supported any more. Update it to find the greatest YouTube working experience and our most up-to-date characteristics. Learn more
Poznajemy historię pędzącą po dwóch torach. Na przemian wydarzenia dziejące się obecnie oraz te, które wydarzyły się w przeszłości i ukazujące proces „tworzenia się” przyszłego mordercy. Poznajemy jego sytuację rodzinną i dramaty odbywające się w domu.
Mimo wszystko całkiem ciekawa fabuła, trochę zagmatwana, śledztwo rozwija się cały czas i nie ma też za bardzo nudnych wtrętów z mrocznego życia wewnętrznego bohaterki ;)
W nocy trochę natrudziliśmy się aby znaleźć je w ciemnym jak oko wykol lesie, ale w dzień nie powinno być większych troubleów.
Autorka napisała historię pełną tajemnic, kłamstw, niedopowiedzeń. Nie zabrakło w niej intrygujących zwrotów akcji i zaskakującej fabuły, momentami mocno zakręconej i być może nieprawdopodobnej.
W miejscu zaginięcia w wynajmowanym domku śledczy odkryją "dzieło" ułoż1 z ludzkich k○ści. Wszystkie ślady prowadzą do Mistrza K○ści. Czy Josie uda się odnaleźć siostrę? Czy rozszyfruje tajemnicze symbole zostawiane jej przez bliźniaczkę?
Nie jest to na pewno książka i seria, która zapadnie mocno w pamięć jednak warta przeczytania i jak na tylko trzystustronnicową książkę dużo się dzieje.
Detektywka staje przed tragicznym dylematem: czy wolno ryzykować życiem jednego niewinnego dziecka, by uratować wiele innych? Jedno jest pewne – musi powstrzymać zabójcę, zanim dojdzie do kolejnych morderstw.
ujście rzeczki Bezimiennej (przy wyjściu 36) plaża przy wyjściu 33 plaża w Białogórze deptak w Białogórze Białogóra plaża
Druga część przygód Josie Quinn była jeszcze lepsza niż pierwsza. Skomplikowana sprawa, którą czytelnikowi trudno jest rozgryźć, ale może tak jest lepiej. Zabawa w detektywa trwa do samego końca Dobrze spędzony czas Polecam
Choc finał nawet ciekawy to chwilami troche mnie nudziła. Pierwsza cześć "Nikajace dziewczyny" moim zdaniem dużo ciekawsza. Jednak nie zrazam sie i z pewnoscia siegne po kolejne części z serii.
A potem do kolejnego… i jeszcze jednego. Wreszcie bezimienna wracamy szlakiem poprowadzonym przez piachy aby znów zagłębić się w ciemnym lesie.